Nie, nie, nie… Nie o to chodzi, że kogoś stąd przegoniono. Zupełnie. Nie znam takiego przypadku; nie przypominam sobie. Wymienione nicki (niech mi wybaczą) posłużyły za przykład. Timmy przecież nigdy na txt nie pisał, więc tym bardziej nie można go było przepędzić (swoją drogą, to bardzo interesujące słowo). A Aspik!, no… chciałbym zobaczyć tego co się, prawda, zamachnie… ;)
O co więc mi chodzi? Ostatecznie stanie, że o nic i że się czepiam, bo pisać mi się nie chce, tylko marudzę. Co oczywiście zawiera jakąś tam prawdę, prawda…
Inicjatywy społeczne dzielą się na udane i nieudane, prawda. Ta udana poniekąd chyba nie jest…
-->Aspik, Yassa
Nie, nie, nie… Nie o to chodzi, że kogoś stąd przegoniono. Zupełnie. Nie znam takiego przypadku; nie przypominam sobie. Wymienione nicki (niech mi wybaczą) posłużyły za przykład. Timmy przecież nigdy na txt nie pisał, więc tym bardziej nie można go było przepędzić (swoją drogą, to bardzo interesujące słowo). A Aspik!, no… chciałbym zobaczyć tego co się, prawda, zamachnie… ;)
O co więc mi chodzi? Ostatecznie stanie, że o nic i że się czepiam, bo pisać mi się nie chce, tylko marudzę. Co oczywiście zawiera jakąś tam prawdę, prawda…
Inicjatywy społeczne dzielą się na udane i nieudane, prawda. Ta udana poniekąd chyba nie jest…
Czołem,
referent Bulzacki -- 12.07.2009 - 05:52referent