W zasadzie powinnam się ucieszyć, że nie ja jedna żyję na wyspie głupoty. Ale nie mogę się cieszyć jeśli takich wysepek jest coraz więcej.
U Burmistrza nie byłam, ale we wydziale d/s “ochrony środowiska” już tak.
Tam też usłyszałam, że teoretycznie mam rację. Tylko co z tego?
“Przepis jest? – Jest! To trzeba się stosować!”
Wiki3
W zasadzie powinnam się ucieszyć, że nie ja jedna żyję na wyspie głupoty. Ale nie mogę się cieszyć jeśli takich wysepek jest coraz więcej.
U Burmistrza nie byłam, ale we wydziale d/s “ochrony środowiska” już tak.
Tam też usłyszałam, że teoretycznie mam rację. Tylko co z tego?
“Przepis jest? – Jest! To trzeba się stosować!”
Ręce i nogi opadają...
Magia -- 28.06.2009 - 12:52