To oczywiście farsa!
Konferencja nosząca temat “Prawda historyczna a prawda polityczna w badaniach naukowych” odwołana z powodów, jakże by inaczej, politycznych. Trudno o lepszy dowód, że takie konferencje są potrzebne.
Nawiasem mówiąc, strona “przeciwna” (tak to nazwijmy) przyjęła taktykę utrącania – utrącono patronat prezydenta RP nad zeszłorocznymi uroczystościami, obecność urzędników państwowych na konferencji u RPO, utrącono konferencję na UW… Jakoś “nasza” strona nic nie próbuje utrącać, nie boi sie dyskusji, np. tłumnie pojawiając się na promocji książki Iljuszyna w W-wie.
Giedroyć. Przytacza się jego zdania, nawet pojedyncze słowa. Oczekiwałbym, by ktoś przeanalizował myśl Giedroycia nt. Ukrainy całościowo. Na jego “zapomnieć’ ja mogę przytoczyć takze jego “jeśli idzie o problem ukraiński, do tego zagadnienia podchodzę bez emocji i jestem bardzo daleki od bicia się w piersi za nasze przewinienia.” Giedroyć zauważał nacjonalizm ukraiński, ale w uważał go wtedy za marginesowy.
Zrobiono z niego świątka, któremu oddaje się bezrefleksyjną cześć i straszy się jego imieniem przeciwników.
Zbigniew P. Szczęsny
To oczywiście farsa!
Konferencja nosząca temat “Prawda historyczna a prawda polityczna w badaniach naukowych” odwołana z powodów, jakże by inaczej, politycznych. Trudno o lepszy dowód, że takie konferencje są potrzebne.
Nawiasem mówiąc, strona “przeciwna” (tak to nazwijmy) przyjęła taktykę utrącania – utrącono patronat prezydenta RP nad zeszłorocznymi uroczystościami, obecność urzędników państwowych na konferencji u RPO, utrącono konferencję na UW… Jakoś “nasza” strona nic nie próbuje utrącać, nie boi sie dyskusji, np. tłumnie pojawiając się na promocji książki Iljuszyna w W-wie.
Giedroyć. Przytacza się jego zdania, nawet pojedyncze słowa. Oczekiwałbym, by ktoś przeanalizował myśl Giedroycia nt. Ukrainy całościowo. Na jego “zapomnieć’ ja mogę przytoczyć takze jego “jeśli idzie o problem ukraiński, do tego zagadnienia podchodzę bez emocji i jestem bardzo daleki od bicia się w piersi za nasze przewinienia.” Giedroyć zauważał nacjonalizm ukraiński, ale w uważał go wtedy za marginesowy.
Dymitr Bagiński -- 23.05.2009 - 18:22Zrobiono z niego świątka, któremu oddaje się bezrefleksyjną cześć i straszy się jego imieniem przeciwników.