ukraińskiej UPA zastanawiają, pisało już o tym wiele osób z różnych politycznych środowisk np. Ludwik Stomma w “Polityce”, że dziwi np. takie przywiązywanie wagi do sprawy Katynia przy jednoczesnym uciszaniu/przemilczaniu tego co się działo na Wołyniu w 1943.
Czy wszystko można usprawiedliwiać potrzebą współpracy z Ukrainą?
Ale ta zmowa milczenia i nierównomierne traktowanie zbrodni
ukraińskiej UPA zastanawiają, pisało już o tym wiele osób z różnych politycznych środowisk np. Ludwik Stomma w “Polityce”, że dziwi np. takie przywiązywanie wagi do sprawy Katynia przy jednoczesnym uciszaniu/przemilczaniu tego co się działo na Wołyniu w 1943.
Czy wszystko można usprawiedliwiać potrzebą współpracy z Ukrainą?
pzdr
grześ (gość) -- 23.05.2009 - 09:15