Borsuk byl pierwszy raz w meczecie, ja tez. Co wiecej wpuscili Gretchen do srodka! Nie wnikajmy w przyczyny tej decyzji, nie chce wiedziec nawet.
Spotkalismy kowala…
Wyklocalismy sie z Arabem o cene kawy. On wygral, choc przegral, bo cena co prawda zostala jego, lecz kawy nie kupilismy.
Pozniej przedefilowalismy dumnie przez miasteczko, by zlozyc swe zadki na goracych od slonca kamieniach. Posiedzielismy tak spora godzine, rozmawiajac.
Nastepnie niespiesznie oddalilismy sie do Borsukowa.
Jeszcze tylko kilka godzin i przyjdzie chwila pozegnania, ale to jeszcze przeciez kilka godzin.
godz.19.49
Akko jest piekne.
Borsuk byl pierwszy raz w meczecie, ja tez. Co wiecej wpuscili Gretchen do srodka! Nie wnikajmy w przyczyny tej decyzji, nie chce wiedziec nawet.
Spotkalismy kowala…
Wyklocalismy sie z Arabem o cene kawy. On wygral, choc przegral, bo cena co prawda zostala jego, lecz kawy nie kupilismy.
Pozniej przedefilowalismy dumnie przez miasteczko, by zlozyc swe zadki na goracych od slonca kamieniach. Posiedzielismy tak spora godzine, rozmawiajac.
Nastepnie niespiesznie oddalilismy sie do Borsukowa.
Jeszcze tylko kilka godzin i przyjdzie chwila pozegnania, ale to jeszcze przeciez kilka godzin.
Borsuk -- 05.05.2009 - 17:56