piszę przecież, że obejmująca wszystkich, Igłę i Sergiusza też:)
Z tą zmianą nicków, to duży problem, bo trza, kurka wodna, najpierw przeczytać by bluzgnąć.
A tak, siłą nawyku, folgować sobie można do woli, bez ponoszenia męki czytania. Nie mówiąc już o podejmowaniu bezowocnych prób zrozumienia przeczytanego:)
Chwała Nicponiowi, że się przyznał, bo kroiła się niezła zadyma…:)
Pozdrawiam
yassa (oryginalna z banderolą) (gość) -- 21.04.2009 - 18:36
Panie Referencie,
piszę przecież, że obejmująca wszystkich, Igłę i Sergiusza też:)
Z tą zmianą nicków, to duży problem, bo trza, kurka wodna, najpierw przeczytać by bluzgnąć.
A tak, siłą nawyku, folgować sobie można do woli, bez ponoszenia męki czytania. Nie mówiąc już o podejmowaniu bezowocnych prób zrozumienia przeczytanego:)
Chwała Nicponiowi, że się przyznał, bo kroiła się niezła zadyma…:)
Pozdrawiam
yassa (oryginalna z banderolą) (gość) -- 21.04.2009 - 18:36