Napisałem list do Pana Igły. Szczery, od siebie, stąd nie zamierzam go tu przytaczać.
Nie wiem co się dzieje, co się stało. Zgubiła mnie czujność, a zadziało oszołomstwo.
Stąd moje komentarze pod postem okazały się czymś prostackim, za co Pana Igłę i resztę Konfederatów przepraszam.
Trzymam kciuki za Autora, czegokolwiek sprawa by nie dotyczyła.
Raz jeszcze biję się w pierś. Już milknę.
Przeprosiny
Napisałem list do Pana Igły. Szczery, od siebie, stąd nie zamierzam go tu przytaczać.
Nie wiem co się dzieje, co się stało. Zgubiła mnie czujność, a zadziało oszołomstwo.
Stąd moje komentarze pod postem okazały się czymś prostackim, za co Pana Igłę i resztę Konfederatów przepraszam.
Trzymam kciuki za Autora, czegokolwiek sprawa by nie dotyczyła.
Raz jeszcze biję się w pierś. Już milknę.
Pozdrawiam
Mireks -- 15.04.2009 - 17:04Mireks