I rozmowa pod nim.
Wtedy innym się chciało jeszcze zwracać panu na coś uwagę lub coś sugerować.
Tera wychodzi, że oni poszli.
A ja się przywiązuję do miejsc jakoś.
W sumie z Salonu odchodziłem gdzieś od listopada 2007 do teraz prawie, choć od kilku tygodni prawie nie czytam:)
Więc mam nadzieję, że równie długo będę odchodził z TXT:)
Pozdrówka i spadam coś obejrzeć albo poczytam, bo tkwię w nicnierobieniu, jak na człeka w chorobie przystało.
Piękne to, no,
jak zwykle Ewa Demarczyk.
Wiosna przyjdzie i tak:)
Mimo wszystko i niezależnie od wszystkiego.
No i dobrze, że pan jest, będzie dla kogo czytać TXT i u kogo komentować:)
A swoją droga w związku z ostatnimi wydarzeniami przypomniał mi się pewien tekst:
http://tekstowisko.com/mida/54954.html
I rozmowa pod nim.
Wtedy innym się chciało jeszcze zwracać panu na coś uwagę lub coś sugerować.
Tera wychodzi, że oni poszli.
A ja się przywiązuję do miejsc jakoś.
W sumie z Salonu odchodziłem gdzieś od listopada 2007 do teraz prawie, choć od kilku tygodni prawie nie czytam:)
Więc mam nadzieję, że równie długo będę odchodził z TXT:)
Pozdrówka i spadam coś obejrzeć albo poczytam, bo tkwię w nicnierobieniu, jak na człeka w chorobie przystało.
grześ -- 23.03.2009 - 22:00