(wprawdzie tekst skasowałem,bo mnie tam nie ma, tylko czasem się w Azraela vel Jareckiego bawię z tym wracaniem/przychodzeniem i kasowaniem, ale google mi kopię zachowało)
Tyle że już mi na Ziemkiewicza czasu szkoda w sumie.
Ja zresztą pamiętam jego chamskie felietony z Interii (gdzie jako komentator ja debiutowałem w 2005 roku gdzieś )i nic się nie zmienił, tylko że wtedy umiał jeszcze pisać o czyms innym niż “GW”.
A od Yassy się odczep:)
Zresztą od Referenta i Nicponia tyż, bo obsesje niezdrowe są.
Igła ma na punkcie Mireksa i RRK, Starego, ty na punkcie z kolei trzech innych blogerów.
Kurde, tylko na moim punkcie nikt, obsesji nie ma…, nawet Yassa:) (i nawet Delilah chyba mnie omija ostatnio)
Nieciekawy widać jestem:)
Docent,
ty chyba rzadko zaglądasz do Salunu, więc ci zalinkuje, co napisałem jak wyczytałem Ziemkiewicza tekst o Uhligu:
http://209.85.129.132/search?q=cache:mJXewAazUq4J:tecumseh.salon24.pl/38...
(wprawdzie tekst skasowałem,bo mnie tam nie ma, tylko czasem się w Azraela vel Jareckiego bawię z tym wracaniem/przychodzeniem i kasowaniem, ale google mi kopię zachowało)
Tyle że już mi na Ziemkiewicza czasu szkoda w sumie.
Ja zresztą pamiętam jego chamskie felietony z Interii (gdzie jako komentator ja debiutowałem w 2005 roku gdzieś )i nic się nie zmienił, tylko że wtedy umiał jeszcze pisać o czyms innym niż “GW”.
A od Yassy się odczep:)
Zresztą od Referenta i Nicponia tyż, bo obsesje niezdrowe są.
Igła ma na punkcie Mireksa i RRK, Starego, ty na punkcie z kolei trzech innych blogerów.
Kurde, tylko na moim punkcie nikt, obsesji nie ma…, nawet Yassa:) (i nawet Delilah chyba mnie omija ostatnio)
grześ -- 12.03.2009 - 23:27Nieciekawy widać jestem:)