znaczy nie znam filmu, ale jak dostaje tylko za to Oskara, że umarł i spóźnionego za “Brokeback Mountain”, to bez sensu.
Choć rola w “Brokeback Mountain” moim zdaniem zasługiwała na wyróżnienie, jak zresztą cały film, chyba zresztą jakieś Oskary film chyba dostał.
pzdr
Hm, mi się to nei podoba w sumie,
znaczy nie znam filmu, ale jak dostaje tylko za to Oskara, że umarł i spóźnionego za “Brokeback Mountain”, to bez sensu.
Choć rola w “Brokeback Mountain” moim zdaniem zasługiwała na wyróżnienie, jak zresztą cały film, chyba zresztą jakieś Oskary film chyba dostał.
pzdr
grześ -- 25.02.2009 - 12:28