Ja się na Bojaźni Bożej nie wyznaję ale na polityków i dziennikarzy to oko mam.
I pamiętaj pan, że na starość, to dawniejszymi czasy taki polityk, jak już się zmęczył rabowaniem, nabijaniem na pal oraz przychodzeniem z bratnią pomocą sąsiadom to chociaż katedrę fundował albo inny klasztor.
A teraz to najwyżej po sobie inflację zostawia albo bezrobocie.
Panie Midrunnerze
Ja się na Bojaźni Bożej nie wyznaję ale na polityków i dziennikarzy to oko mam.
Igła -- 12.02.2009 - 20:59I pamiętaj pan, że na starość, to dawniejszymi czasy taki polityk, jak już się zmęczył rabowaniem, nabijaniem na pal oraz przychodzeniem z bratnią pomocą sąsiadom to chociaż katedrę fundował albo inny klasztor.
A teraz to najwyżej po sobie inflację zostawia albo bezrobocie.