Merlocie,

Merlocie,

to miejsce to MY. Magiczne naszą magią,trywialne naszą trywialnością, siermiężne nasza siermiężnością, trochę normalne nasza normalnością. Spotkałem tu wiele wybitnych postaci, odważę się więc: jest również wybitne naszą nietuzinkowością. Jest też miałkie naszą miałkością, jest agresywne naszą agresją.

Jest nami. Nie jest jednak sumą nas. Jest zdecydowanie czymś więcej. Jest strukturą. Ma duszę, cokolwiek to słowo oznacza i ma dwóch wybitnych Gości: Sergiusza i Igłę.

Pozdrawiam.


Robię swoje By: AndrzejKleina (24 komentarzy) 5 luty, 2009 - 18:17