widzę niezrozumienie tekstu mojego podobne jak u Delilah było.
Ja nie twierdzę, że stereotypy są nieprawdziwe cąłkowicie i wstrętne (bo element prawdy w nich bywa czy jest), tylko chodzi mi głownie o to, że patrzenie tylko przez pryzmat stereotypów zubaża.
I właściwie to jest sednem tekstu, reszta to ozdobniki i upajanie się tym, że umiem pisać, he, he.
I o to chodzi by nie postrzegać Niemców tylko przez pryzmat ich gospodarności, Cyganów złodziejstwa czy żebractwa a Polaków pijaństwa.
MAW,
widzę niezrozumienie tekstu mojego podobne jak u Delilah było.
Ja nie twierdzę, że stereotypy są nieprawdziwe cąłkowicie i wstrętne (bo element prawdy w nich bywa czy jest), tylko chodzi mi głownie o to, że patrzenie tylko przez pryzmat stereotypów zubaża.
I właściwie to jest sednem tekstu, reszta to ozdobniki i upajanie się tym, że umiem pisać, he, he.
I o to chodzi by nie postrzegać Niemców tylko przez pryzmat ich gospodarności, Cyganów złodziejstwa czy żebractwa a Polaków pijaństwa.
Pozdrówka.
grześ -- 21.01.2009 - 12:45