Nie zżyma się bo już próbował, a kpi sobie, bo go bawią głosy o potrzebie poważnej debaty.
Z których, jak już jest okazja, nic nie wynika.
I bawią go krytycy wklejek, którzy jak się nadmą, to jedynie powietrze zepsują.
Autor wielokrotnie o pierdołach pisał i pisać zamierza, bo ma pisanie o pierdołach w wielkim upodobaniu. A że od czasu napisze coś innego, to po to, aby tym co jęczą i płaczą, mieć co do wytknięcia. W razie czego.
A milczących czytelników wielce szanuję. Mniej szanuję tych co marudzą, a sami niczego nie potrafią poważnie powiedzieć.
Pozdrawiam serdecznie
PS Metauwagi są najzabawniejsze. I przy okazji rozwijające zazwyczaj. Dziękuję.
Panie, Pani lub Państwo Sliders (bo to nigdy nie wiadomo),
autor się nie zżyma, ino sobie kpi.
Nie zżyma się bo już próbował, a kpi sobie, bo go bawią głosy o potrzebie poważnej debaty.
Z których, jak już jest okazja, nic nie wynika.
I bawią go krytycy wklejek, którzy jak się nadmą, to jedynie powietrze zepsują.
Autor wielokrotnie o pierdołach pisał i pisać zamierza, bo ma pisanie o pierdołach w wielkim upodobaniu. A że od czasu napisze coś innego, to po to, aby tym co jęczą i płaczą, mieć co do wytknięcia. W razie czego.
A milczących czytelników wielce szanuję. Mniej szanuję tych co marudzą, a sami niczego nie potrafią poważnie powiedzieć.
Pozdrawiam serdecznie
PS Metauwagi są najzabawniejsze. I przy okazji rozwijające zazwyczaj. Dziękuję.
yayco -- 17.01.2009 - 21:31