No właśnie, Panie Griszqu,

No właśnie, Panie Griszqu,

ludzie. Czy awatary? Ja jednak traktuję Konfederatów czy Komentatorów jak ludzi. Co prawda moje wyobrażenie o kolorze ich włosów czy oczu może się różnić od rzeczywistości, ale dla mnie to mało ważne.

Można oczywiście robić podchody, przebierać się czy udawać kogoś innego, ale jednak coś z prawdziwej duszy czy charakteru piszącego da się odczytać.

Tak więc zgadzam się z Panem, szczególnie w kwestii fotela. I ewentualnie napitków oraz strawy… także duchowej.

Oby Panu wśród nas i następny rok przeminął dobrze.

Pozdrawiam serdecznie


Przedrocznie By: hgrisza (21 komentarzy) 19 grudzień, 2008 - 16:02