Grzesiu

Grzesiu

Lubię imbir, ale ta herbatla wykręcała całkiem już. I piekła niemożebnie.

Natomiast wyobraź sobie, że kawę wypiłam całkiem bez mleka i nic, nadal uważam ją za pyszną. Ty to zrozumiesz.

Proszę mi pająków nie życzyć! Mogłabym umrzeć ze strachu. No luuudzie jak ja się ich boję, a zabić nie chcę.

Ech…


Dziennik podróży: BALI - dzień piąty By: Gretchen (34 komentarzy) 12 grudzień, 2008 - 15:49