...moja mala czteroletnia córeczka zerwala sie z krzesełka w poczekalni i radośnie zaczęla machać raczką do wszystkich wolając do widzenia.
I wtedy męzczyzna w pięknym czarnym kapeluszu wstał, sklonił się i szarmancko uchylając kapelusza i powiedzial : Au revoir Mademoiselle.
Dopiero wtedy go poznalam. Philippe Noiret. Ten gest spontaniczny, jakże teatralny i jaki uroczy, w stosunku do maleńkiej kruszynki, dziewczątka:)
Ulotna chwila…
Faktycznie
...moja mala czteroletnia córeczka zerwala sie z krzesełka w poczekalni i radośnie zaczęla machać raczką do wszystkich wolając do widzenia.
I wtedy męzczyzna w pięknym czarnym kapeluszu wstał, sklonił się i szarmancko uchylając kapelusza i powiedzial : Au revoir Mademoiselle.
Dopiero wtedy go poznalam. Philippe Noiret. Ten gest spontaniczny, jakże teatralny i jaki uroczy, w stosunku do maleńkiej kruszynki, dziewczątka:)
Ulotna chwila…
przeurocze, macie obie co wspominać :)
Pozdrawiam
MarekPl -- 29.11.2008 - 10:10