Bardzo to deterministycznie zabrzmiało. Skoro wszytko jest wyznaczone i na wszytko nawet wyznaczona została konkretna godzina – to nic tylko polożyć sie i czekac, w końcu i tak nam sie przytrafi to, co zapisane i ustalone.
Nie podoba mi się taki świat. Albo inaczej – to nie mój świat. Mój świat to chaos w naszych dłoniach. I czy coś tracę? Przecież jestem w każdej przeżytej zamkniętej chwili, a ta chwila na zawsze pozostaje we mnie.
Rafale
Bardzo to deterministycznie zabrzmiało. Skoro wszytko jest wyznaczone i na wszytko nawet wyznaczona została konkretna godzina – to nic tylko polożyć sie i czekac, w końcu i tak nam sie przytrafi to, co zapisane i ustalone.
Nie podoba mi się taki świat. Albo inaczej – to nie mój świat. Mój świat to chaos w naszych dłoniach. I czy coś tracę? Przecież jestem w każdej przeżytej zamkniętej chwili, a ta chwila na zawsze pozostaje we mnie.
Pozdrawiam.
Griszeq -- 03.11.2008 - 11:16