I tu widać ewidentną przwewagę Kaczyńskiego nad Dornem. Nie można Prezesa w żadnym razie oskarzyć o partykularyzm. Przeciez spokojnie mógłby dać stanowisko Brudzińskiego Alikowi, ale wrodzona uczciwość mu nie pozwala. Ta sama, która kazała mu napiętnować okołomatrymonialne wybryki Ludwika.
Panie Igło!
I tu widać ewidentną przwewagę Kaczyńskiego nad Dornem. Nie można Prezesa w żadnym razie oskarzyć o partykularyzm. Przeciez spokojnie mógłby dać stanowisko Brudzińskiego Alikowi, ale wrodzona uczciwość mu nie pozwala. Ta sama, która kazała mu napiętnować okołomatrymonialne wybryki Ludwika.
tarantula
tarantula -- 22.10.2008 - 16:40