że moje marudzenie w normie:)
Cmentarne klimaty zawsze lubię, co do portretu słowem namalowanego przeczytałem tamże, jeden swój portret sprzed lat mam:).
Przez absolwentkę ASP namalowany na szybko a właściwie narysowany, zresztą owa osoba udziela się i na TXT czasem, głównie w temacie deMello (nie jest to oczywiście ni Gretchen, ni ja, ni Max)
Jak mi się uda zeskanować, to może wkleję w podziemnej przestrzeni.
Taka piwnica artystyczna:)
Choć pewnie zanim zeskanuję i wkleję, to dawno dyskusja zamrze.
Zresztą po co to komu?
Znaczy ten portret:)
Pozdrawiam, gmatwając już wszystko co się da i spadając do prac wszelakich.
E tam, myślę,
że moje marudzenie w normie:)
Cmentarne klimaty zawsze lubię, co do portretu słowem namalowanego przeczytałem tamże, jeden swój portret sprzed lat mam:).
Przez absolwentkę ASP namalowany na szybko a właściwie narysowany, zresztą owa osoba udziela się i na TXT czasem, głównie w temacie deMello (nie jest to oczywiście ni Gretchen, ni ja, ni Max)
Jak mi się uda zeskanować, to może wkleję w podziemnej przestrzeni.
Taka piwnica artystyczna:)
Choć pewnie zanim zeskanuję i wkleję, to dawno dyskusja zamrze.
Zresztą po co to komu?
Znaczy ten portret:)
Pozdrawiam, gmatwając już wszystko co się da i spadając do prac wszelakich.
grześ -- 22.10.2008 - 12:33