mój 5000-ny komentarz na TXT.
Jak to uczcić?
Nie mam pojęcia? (choć mam ale zdradzę to na końcu komentarza)
Ale może dwa utwory co za mną chodzą:
No i teraz takie wołanie, ale nie to nie “Wołanie o pomoc” Armii, choć może i trochę:)
A teraz myślę, że czas na post.
Od komentarzy na chwilę.
I od pisania trochę też.
Nie całkowity oczywiście, ale wstrzemięzliwiej będzie pewnie, bo zbyt nad-obecny jestem tu.
No a jak chcecie coś wiedzieć, co ja myślę, zawsze możecie zapytać Delilah przecież:)
Albo innych wiedzących jak się ujawnią.
Pozdrówka (W ogóle czy ktoś jeszczze do tych moich HP zagląda?)
Przecież rekord komentarzy miał być bity, i co sam mam se je pisać?
No też mi coś.
Uwaga, wielka chwila:)
mój 5000-ny komentarz na TXT.
Jak to uczcić?
Nie mam pojęcia? (choć mam ale zdradzę to na końcu komentarza)
Ale może dwa utwory co za mną chodzą:
No i teraz takie wołanie, ale nie to nie “Wołanie o pomoc” Armii, choć może i trochę:)
A teraz myślę, że czas na post.
Od komentarzy na chwilę.
I od pisania trochę też.
Nie całkowity oczywiście, ale wstrzemięzliwiej będzie pewnie, bo zbyt nad-obecny jestem tu.
No a jak chcecie coś wiedzieć, co ja myślę, zawsze możecie zapytać Delilah przecież:)
Albo innych wiedzących jak się ujawnią.
Pozdrówka (W ogóle czy ktoś jeszczze do tych moich HP zagląda?)
grześ -- 21.10.2008 - 22:38Przecież rekord komentarzy miał być bity, i co sam mam se je pisać?
No też mi coś.