tekst jak zwykle świetny i nie za wiele mam do dodania, ale ciekawie jest i w komentarzach.
Pojawił się chyba po 9 miesiącach niepojawiania sam Referent Bulzacki.
Max i i Igła sie ucieszą:)
Ja się też bym ucieszył gdyby zaczął komentować czasem na TXT, choć raczej w dialog nie wejdziemy z powodów znanych.
A i Delilah się pojawiła.
Napisała tekst, który jest własciwie do yayco tylko, ale jeden fragment mnie zaciekawił:
Delilah napisała:
“Tak naprawdę to przypuszczam, że owe przeprosiny wcale nie były skierowane do mnie, lecz miały jedynie na celu udowodnienie tekstowiskowej publice jakim to szlachetnym i wspaniałomyślnym Pan jest czlowiekiem.”
Otóż droga Delilah, po pierwsze nie ma czegoś takiego jak publika TXT, każdy tu podejmuje sam decyzje, z kim gada i kogo lubi.
No i myślę, że każdy ten ocenia sam innych, a w moim przypadku teksty i nie da się manipulować, a nawet jak się daje to widocznie tego chce, więc, Delilah, nie przejmuj się tak losem tekstowiczów, którym można coś udowodnić/wmówić czy nimi zmanipulować.
Bo w jakiś sposób każdy tu coś komuś udowadnia a odbiorca może tego udowodaniania nie przyjąć lub przyjąć.
No, ale to takie pierdółki w sumie wypisuję, a chciałem co wkleić (special dla Griszeqa, który znużony mą monotematycznością i nudnym pisaniem ciągłym o muzyce)
No ale co ja zrobię, że niektórzy ludzie rodzą się przegrani?
I nawet napisać tekstu nie umieją?
To o mnie oczywiście…
Hm, czytam sobie blo pana Yayco,
tekst jak zwykle świetny i nie za wiele mam do dodania, ale ciekawie jest i w komentarzach.
Pojawił się chyba po 9 miesiącach niepojawiania sam Referent Bulzacki.
Max i i Igła sie ucieszą:)
Ja się też bym ucieszył gdyby zaczął komentować czasem na TXT, choć raczej w dialog nie wejdziemy z powodów znanych.
A i Delilah się pojawiła.
Napisała tekst, który jest własciwie do yayco tylko, ale jeden fragment mnie zaciekawił:
Delilah napisała:
“Tak naprawdę to przypuszczam, że owe przeprosiny wcale nie były skierowane do mnie, lecz miały jedynie na celu udowodnienie tekstowiskowej publice jakim to szlachetnym i wspaniałomyślnym Pan jest czlowiekiem.”
Otóż droga Delilah, po pierwsze nie ma czegoś takiego jak publika TXT, każdy tu podejmuje sam decyzje, z kim gada i kogo lubi.
No i myślę, że każdy ten ocenia sam innych, a w moim przypadku teksty i nie da się manipulować, a nawet jak się daje to widocznie tego chce, więc, Delilah, nie przejmuj się tak losem tekstowiczów, którym można coś udowodnić/wmówić czy nimi zmanipulować.
Bo w jakiś sposób każdy tu coś komuś udowadnia a odbiorca może tego udowodaniania nie przyjąć lub przyjąć.
No, ale to takie pierdółki w sumie wypisuję, a chciałem co wkleić (special dla Griszeqa, który znużony mą monotematycznością i nudnym pisaniem ciągłym o muzyce)
grześ -- 09.10.2008 - 20:39No ale co ja zrobię, że niektórzy ludzie rodzą się przegrani?
I nawet napisać tekstu nie umieją?
To o mnie oczywiście…