No ale przecież ta “ekipa”, to będzie nic innego jak:
w sensie scislym – najemna grupa ekpertów od czegoś tam czegoś, wynajeta przez jakąś sitwę i realizująca pomysły tej sitwy.
w sensie szerszym – medialnie oszukana przez najętych przez sitwę dziennikarzy i propagandystów grupa ludzi, której wydawać się będzie że… i kluczowe jest stwierdzenie: “wydawać się”.
Jeśli przyjmujemy Pańskie założenie (no chyba ze ja wkladam w Pańskie usta coś, czego Pan nie twierdzi – wtedy przepraszam), że za polityką zawsze kryją się sponsorujące ją sitwy, a większość wyborców to medialnie ogłupiane przez najmitów lemingi, to w systemie Prezydenckim nic się nie zmieni…
Panie Igło
No ale przecież ta “ekipa”, to będzie nic innego jak:
w sensie scislym – najemna grupa ekpertów od czegoś tam czegoś, wynajeta przez jakąś sitwę i realizująca pomysły tej sitwy.
w sensie szerszym – medialnie oszukana przez najętych przez sitwę dziennikarzy i propagandystów grupa ludzi, której wydawać się będzie że… i kluczowe jest stwierdzenie: “wydawać się”.
Jeśli przyjmujemy Pańskie założenie (no chyba ze ja wkladam w Pańskie usta coś, czego Pan nie twierdzi – wtedy przepraszam), że za polityką zawsze kryją się sponsorujące ją sitwy, a większość wyborców to medialnie ogłupiane przez najmitów lemingi, to w systemie Prezydenckim nic się nie zmieni…
Griszeq -- 16.10.2008 - 13:52