Tekst Stommy, zgrabnie napisany, choc moze wstawki o żonie Gowina niepotrzebne, ten ostatni akapit, a poza tym wytyka różne rzeczy trafnie, moim zdaniem.
Choc akurat przeciw Gowinowi nic nie mam, ale ta jego” świątoboliwość” może takiego cynika i lewaka wrednego jak Stomma denerwować:)
A złośliwe pamflety to ja zawsze lubię, najbardziej w wykonaniu Majora Galopującego.
Choc chyba najlepsze teksty polityczne ma juz chopak za sobą:)
Hm, Griszequ czy złośliwy pamflet nie może byc ciekawy?
Nie rozumiem.
Tekst Stommy, zgrabnie napisany, choc moze wstawki o żonie Gowina niepotrzebne, ten ostatni akapit, a poza tym wytyka różne rzeczy trafnie, moim zdaniem.
Choc akurat przeciw Gowinowi nic nie mam, ale ta jego” świątoboliwość” może takiego cynika i lewaka wrednego jak Stomma denerwować:)
A złośliwe pamflety to ja zawsze lubię, najbardziej w wykonaniu Majora Galopującego.
Choc chyba najlepsze teksty polityczne ma juz chopak za sobą:)
pzdr
grześ -- 14.10.2008 - 15:10