Pisu.
To jest problem zgrania się całej tzw. klasy politycznej a faktycznie politycznej hałastry.
Już nikt, kto ma trochę rozsądku nie zagłosuje ani na Pis ani na Po ani na PSL.
Sitwa spod znaku Kalisza i Napieralskiego to już tylko żałość.
No to media, które faktycznie pełnią rolę parti politycznych usiłują nam suflować nowe.
I te nowe jest również żałosne.
Zza Dutkiewicza wydzierają chitre oczka zgranych i nieudacznych facetów – Rokity, Zalewskiego, bo Ujazdowski to nawet litości nie wzbudza tylko śmiech.
Pytanie co kombinują Dorn albo Marcinkiewicz nikogo nie obchodzi.
No i po lewej strony Celiński, Balicki czyli tzw. uczciwa twarz lewicy.
O Celińskiego, jak się kogoś w okolicach Wyszogrodu spyta to nie odpowiadają o ideach tylko pokazują wykupione działki.
Jednym słowem odgrzewane kotlety to dość uprzejme określenie jest.
Całe te pokolenie mieszające w politycznym kotle powinno już pójść na szczaw.
Tak samo, jak wcześniej różne Leppery, Korwiny itp.
Albo Mazowiecki, czy Wałęsa.
Pytanie skąd wyjdą następcy?
Ano, moim zdaniem kryją się na razie za plecami liderów.
Jeden Sikorski się nie kryje.
To już nie jest tylko problem
Pisu.
To jest problem zgrania się całej tzw. klasy politycznej a faktycznie politycznej hałastry.
Już nikt, kto ma trochę rozsądku nie zagłosuje ani na Pis ani na Po ani na PSL.
Sitwa spod znaku Kalisza i Napieralskiego to już tylko żałość.
No to media, które faktycznie pełnią rolę parti politycznych usiłują nam suflować nowe.
I te nowe jest również żałosne.
Zza Dutkiewicza wydzierają chitre oczka zgranych i nieudacznych facetów – Rokity, Zalewskiego, bo Ujazdowski to nawet litości nie wzbudza tylko śmiech.
Pytanie co kombinują Dorn albo Marcinkiewicz nikogo nie obchodzi.
No i po lewej strony Celiński, Balicki czyli tzw. uczciwa twarz lewicy.
O Celińskiego, jak się kogoś w okolicach Wyszogrodu spyta to nie odpowiadają o ideach tylko pokazują wykupione działki.
Jednym słowem odgrzewane kotlety to dość uprzejme określenie jest.
Całe te pokolenie mieszające w politycznym kotle powinno już pójść na szczaw.
Tak samo, jak wcześniej różne Leppery, Korwiny itp.
Albo Mazowiecki, czy Wałęsa.
Pytanie skąd wyjdą następcy?
Ano, moim zdaniem kryją się na razie za plecami liderów.
Igła -- 02.10.2008 - 13:24Jeden Sikorski się nie kryje.