Nie wydaje mi się abym tak otwarcie obnosił się imperialistyczną cnotą. Po prostu przedstawiam fakty. Z tym imperialistycznym najeżdżaniem to róznie bywało. Onegdaj Bolesław Chrobry najeżdżał Czechy, a w rewanżu Brzetysław spalił całą Wielkopolskę łupiąc katedrę w Gnieźnie i wywożąc z niej ciało św. Wojciecha.
Czy rzetelne i uczciwe przedstawianie spraw takimi, jakie one były to “łże – imperialistyczna cnota”? Jak w takim razie pisac o historii, czy znów mają byc w niej “białe plamy” bo ktoś uważa że samo przypominanie nieprzyjemnych spraw ma na celu ich chołubienie. Czy o to Igle chodzi? Czy tez źle zrozumiałem jego filozoficzno – ideologiczny komentarz?
Imperialistyczna cnota
Nie wydaje mi się abym tak otwarcie obnosił się imperialistyczną cnotą. Po prostu przedstawiam fakty. Z tym imperialistycznym najeżdżaniem to róznie bywało. Onegdaj Bolesław Chrobry najeżdżał Czechy, a w rewanżu Brzetysław spalił całą Wielkopolskę łupiąc katedrę w Gnieźnie i wywożąc z niej ciało św. Wojciecha.
Podróżny -- 29.09.2008 - 20:35Czy rzetelne i uczciwe przedstawianie spraw takimi, jakie one były to “łże – imperialistyczna cnota”? Jak w takim razie pisac o historii, czy znów mają byc w niej “białe plamy” bo ktoś uważa że samo przypominanie nieprzyjemnych spraw ma na celu ich chołubienie. Czy o to Igle chodzi? Czy tez źle zrozumiałem jego filozoficzno – ideologiczny komentarz?