Pana Szczęsnego wnioski odnośnie rządowych manipulacji cenami pozostawiam już bez komentarza. Natomiast Pana uwagi odnosnie kultury śląskiej są ponizej pasa, aby nie powiedzieć bardziej dosadnie. Na Śląsku bywam często. Zawsze jestem gościnnie i bardzo serdecznie przyjmowany. Ślunzoki jeżeli nawet warczą na siebie to chyba żartują, a jak ktoś się na tym nie zna to trudno. Na Pana Szczęsnego zagraniczne zachwyty odpowiem starym polskim przysłowiem, że swego nie znacie, a cudze chwalicie.
Wręcz przeciwnie
Pana Szczęsnego wnioski odnośnie rządowych manipulacji cenami pozostawiam już bez komentarza. Natomiast Pana uwagi odnosnie kultury śląskiej są ponizej pasa, aby nie powiedzieć bardziej dosadnie. Na Śląsku bywam często. Zawsze jestem gościnnie i bardzo serdecznie przyjmowany. Ślunzoki jeżeli nawet warczą na siebie to chyba żartują, a jak ktoś się na tym nie zna to trudno. Na Pana Szczęsnego zagraniczne zachwyty odpowiem starym polskim przysłowiem, że swego nie znacie, a cudze chwalicie.
Podróżny -- 19.09.2008 - 20:25