nie podobał mi się. Nie odczułem dysonansu poznawczego.
Widocznie jestem duchowo zubożony, bo nie potrafię zachwycić się filmami , w których bohaterami są Ci, którzy nas zabijali.
A kino rosyjskie lubię, poza tym. Widział Pan Assę? Jakoś nie sądzę.
Pozdrawiam
Panie Igło,
nie podobał mi się. Nie odczułem dysonansu poznawczego.
Widocznie jestem duchowo zubożony, bo nie potrafię zachwycić się filmami , w których bohaterami są Ci, którzy nas zabijali.
A kino rosyjskie lubię, poza tym. Widział Pan Assę? Jakoś nie sądzę.
Pozdrawiam
niejaki N -- 09.09.2008 - 22:49