godz.15.00 – młoda kobieta, zgwałcona przez ojca kiedy miała kilka lat
godz. 16.00 – małżeństwo rozpieprzające się po trzydziestu latach. On – twardziel, mocno wiedzący czego chce, Ona – powstrzymująca płacz z niezrozumienia sytuacji. W końcu szlocha bez kontroli.
godz. 17.00 – 19.30 – kilkanaście osób, które wyczołgują się lub wychodzą z życiowego syfu
wtorek
godz. 15.00 – znowu małżeństwo, z kilkumiesięczną dziewczynką, Ona z widocznymi śladami pobicia, zobojętniała, jak zza szyby. Dziewczynka w prześlicznej sukience. On dość wkurwiony.
godz. 16.00 – kobieta, która kilkanaście lat starała się zostać matką, bo to było dla niej najważniesze w życiu. Udało się, ale ma niepełnosprawne dziecko
środa
godz. 15.00 – człowiek na granicy bezdomności uzależniony od alkoholu, z poranioną po pobiciu ręką. Jeszcze kilka lat temu uczyłem w szkole fizyki imatematyki, ale wie Pani – weszła ta ustawa, a ja nie miałem magistra
godz.16.00 – niegdysiejszy pacjent, uwalony jak szpadel – pada krzyżem w korytarzu. Widać, że już długo nie pożyje. Błaga o pomoc
czwartek
godz.15.00 – dzwoni telefon: _Proszę Pani, przez państwa moja matka miała wylew rok temu! Bo ta moja bratowa… była u wasosiem lat temu…
godz.16.00 – mężczyzna po kilku próbach samobójczych. Ostatnia poprzez wrzucenie suszarki do włosów, do wanny w której siedział.
godz. 17.00 – 19.30 – kilkanaścioro młodziaków stara się ułożyć się ze swoim życiem, po doświadczeniu skutków uzależnienia przez jedno, lub dwoje rodziców
piątek
godz. 16.00 – ostatnia sesja z pacjentem, który kończy terapię.Przepięknych siedem róż dla mnie – to jego szczęśliwa liczba
godz. 17.00 – grupa dla osób będących w związkach z uzależnionymi, w większości pijącymi uzależnionymi. Łzy, bezsilność, rozpacz.
Po drodze:
Wchodzi zakrwawiony mężczyzna, opiera się o ściany – krwawe ślady na nich… Tylko ja myślę o rękawiczkach zmywając tę krew.
Wpada ktoś z nożem – do dziś kroimy nim chleb, ciasto i różne takie.
Policja doprowadza skutego w kajdanki mężczyznę.
Telefony.
Dobrze jest móc pójść do kina na jakieś gówno , przy którym można poczytać gazetę.
Los człowieka wg Gretchen...
poniedziałek
godz.15.00 – młoda kobieta, zgwałcona przez ojca kiedy miała kilka lat
godz. 16.00 – małżeństwo rozpieprzające się po trzydziestu latach. On – twardziel, mocno wiedzący czego chce, Ona – powstrzymująca płacz z niezrozumienia sytuacji. W końcu szlocha bez kontroli.
godz. 17.00 – 19.30 – kilkanaście osób, które wyczołgują się lub wychodzą z życiowego syfu
wtorek
godz. 15.00 – znowu małżeństwo, z kilkumiesięczną dziewczynką, Ona z widocznymi śladami pobicia, zobojętniała, jak zza szyby. Dziewczynka w prześlicznej sukience. On dość wkurwiony.
godz. 16.00 – kobieta, która kilkanaście lat starała się zostać matką, bo to było dla niej najważniesze w życiu. Udało się, ale ma niepełnosprawne dziecko
środa
godz. 15.00 – człowiek na granicy bezdomności uzależniony od alkoholu, z poranioną po pobiciu ręką. Jeszcze kilka lat temu uczyłem w szkole fizyki i matematyki, ale wie Pani – weszła ta ustawa, a ja nie miałem magistra
godz.16.00 – niegdysiejszy pacjent, uwalony jak szpadel – pada krzyżem w korytarzu. Widać, że już długo nie pożyje. Błaga o pomoc
czwartek
godz.15.00 – dzwoni telefon: _Proszę Pani, przez państwa moja matka miała wylew rok temu! Bo ta moja bratowa… była u was osiem lat temu…
godz.16.00 – mężczyzna po kilku próbach samobójczych. Ostatnia poprzez wrzucenie suszarki do włosów, do wanny w której siedział.
godz. 17.00 – 19.30 – kilkanaścioro młodziaków stara się ułożyć się ze swoim życiem, po doświadczeniu skutków uzależnienia przez jedno, lub dwoje rodziców
piątek
godz. 16.00 – ostatnia sesja z pacjentem, który kończy terapię.Przepięknych siedem róż dla mnie – to jego szczęśliwa liczba
godz. 17.00 – grupa dla osób będących w związkach z uzależnionymi, w większości pijącymi uzależnionymi. Łzy, bezsilność, rozpacz.
Po drodze:
Wchodzi zakrwawiony mężczyzna, opiera się o ściany – krwawe ślady na nich… Tylko ja myślę o rękawiczkach zmywając tę krew.
Wpada ktoś z nożem – do dziś kroimy nim chleb, ciasto i różne takie.
Policja doprowadza skutego w kajdanki mężczyznę.
Telefony.
Dobrze jest móc pójść do kina na jakieś gówno , przy którym można poczytać gazetę.
Gretchen -- 09.09.2008 - 20:38