Miałam coś kurka napisać.
I piosenki dołączyć.
A tu nic z tego, bo mi Panowie głowę zamieszali.
Jak to się ma do tego, co dzisiaj usłyszałam od taksówkarza?
A było to tak…
Zamówiłam taksówkę (nie ma taksówkarza, bez taksówki, prawda?), a potem wyszłam odrobinkę wcześniej z pracy.
I wyszedłwszy, patrzę oczami i nie ma taksówki. No! Ale to nic dziwnego – mają jeszcze z pięć minut.
To idę sobię przed siebie (chodzenie do tyłu byłoby całkowicie nieracjonalne) i nic.
Ale, ale… Widzę – jedzie.
Wsiadam.
Pan mówi do mnie:
- zmaterializowała mi się pani w zupełnie innym miejscu niż się spodziewałem
Ja:
- no widzi Pan, nigdy nie można być niczego pewnym
Pan:
- kobiety to właśnie tak mają, że tylko w głowie zawrócą
- od tego one są, te kobiety przecież
- Proszę Pani ja już tyle lat na świecie żyję, że wiem, że właśnie od tego kobiety są
I co?
A tu dwóch mężczyzn oraz dwa koty (też męskiej płci) uniemożliwiło mi napisanie własnego tekstu z piosenkami.
No to gdzie jest porządek świata, ja się pytam?
I czy to nie jest jakiś śpisek?
Hę?
No nie wytrzymię!
Miałam coś kurka napisać.
I piosenki dołączyć.
A tu nic z tego, bo mi Panowie głowę zamieszali.
Jak to się ma do tego, co dzisiaj usłyszałam od taksówkarza?
A było to tak…
Zamówiłam taksówkę (nie ma taksówkarza, bez taksówki, prawda?), a potem wyszłam odrobinkę wcześniej z pracy.
I wyszedłwszy, patrzę oczami i nie ma taksówki. No! Ale to nic dziwnego – mają jeszcze z pięć minut.
To idę sobię przed siebie (chodzenie do tyłu byłoby całkowicie nieracjonalne) i nic.
Ale, ale… Widzę – jedzie.
Wsiadam.
Pan mówi do mnie:
- zmaterializowała mi się pani w zupełnie innym miejscu niż się spodziewałem
Ja:
- no widzi Pan, nigdy nie można być niczego pewnym
Pan:
- kobiety to właśnie tak mają, że tylko w głowie zawrócą
Ja:
- od tego one są, te kobiety przecież
- Proszę Pani ja już tyle lat na świecie żyję, że wiem, że właśnie od tego kobiety są
I co?
A tu dwóch mężczyzn oraz dwa koty (też męskiej płci) uniemożliwiło mi napisanie własnego tekstu z piosenkami.
No to gdzie jest porządek świata, ja się pytam?
I czy to nie jest jakiś śpisek?
Hę?
Gretchen -- 29.08.2008 - 01:59