Dziekuję za niezasłużone pochwały. W tej sprawie przekazuję opinię moich naprawdę mi życzliwych recenzentów, którzy zawsze wytykają mi, że daleko mi jeszcze do prozy Zofii Kossak i narracji Henryka Sienkiewicza. Odnośnie protestów, deklaracji, otwartych listów itp. to równiez zgoda, ale pod warunkiem, że są one częscią jakiejś większej gry politycznej, a nie celem samym w sobie , jak to się dzieje u znanych mi osobiście “buntowników”, którym ekspresja ich gniewu i buntu wręcz odbiera im rozum polityczny. I o to mi chodzi, że wtedy prowadzą do zguby nie tylko siebie , ale i tych, którzy im zawierzyli.
Pozdrawiam
Panie Grzesiu,
Dziekuję za niezasłużone pochwały. W tej sprawie przekazuję opinię moich naprawdę mi życzliwych recenzentów, którzy zawsze wytykają mi, że daleko mi jeszcze do prozy Zofii Kossak i narracji Henryka Sienkiewicza. Odnośnie protestów, deklaracji, otwartych listów itp. to równiez zgoda, ale pod warunkiem, że są one częscią jakiejś większej gry politycznej, a nie celem samym w sobie , jak to się dzieje u znanych mi osobiście “buntowników”, którym ekspresja ich gniewu i buntu wręcz odbiera im rozum polityczny. I o to mi chodzi, że wtedy prowadzą do zguby nie tylko siebie , ale i tych, którzy im zawierzyli.
Podróżny -- 27.08.2008 - 18:51Pozdrawiam