Wg mojej opini Polska ma fundamentalny problem z trwałym zaangażowaniem – Polacy uważają że jak Kwaśniewski załatwił co trzeba to teraz już samo jakoś tam pójdzie. A to niestety tak nie jest. Nawet porządnej drogi na Ukraine nie ma. Plus do tego dochodzi to iż Polska może coś im pomóc o ile sama ma coś do powiedzenia w UE. A jak wiemy nasz Prezydent skutecznie blokuje a to Weimar a to partnerstwo z Francją. Dość powiedzić że dla Kijowa fakt że nasz Prezydent nie chce ratyfikować Traktatu z Lizbony był smutnym ciosem.
Tępiciel
Wg mojej opini Polska ma fundamentalny problem z trwałym zaangażowaniem – Polacy uważają że jak Kwaśniewski załatwił co trzeba to teraz już samo jakoś tam pójdzie. A to niestety tak nie jest. Nawet porządnej drogi na Ukraine nie ma. Plus do tego dochodzi to iż Polska może coś im pomóc o ile sama ma coś do powiedzenia w UE. A jak wiemy nasz Prezydent skutecznie blokuje a to Weimar a to partnerstwo z Francją. Dość powiedzić że dla Kijowa fakt że nasz Prezydent nie chce ratyfikować Traktatu z Lizbony był smutnym ciosem.
woodya -- 18.08.2008 - 21:25