Panie Mirku

Panie Mirku

Kontrolerów kontrolują kontrolerzy zatrudnieni na wyższych szczeblach kontrolerskich. Bo to jest taka drabina przy pomocy której mkniemy do kapitalizmu z ludzką twarzą. Jest oczywiste, że kontroler niższego szczebla żąda okazania karty kontrolerskiej faceta stojącego nad nim. Niewykluczone, że nad najwyższym kontrolerem stoi brakarz, który go może wybrakować, a nawet utylizować. W imię powszechnej kontroli. Najważniejsze jest doskonalenie kontroli ze szczególnym uwzględnieniem samokontroli.

Brak wyników kontroli dyskwalifikuje kontrolera. Chociaż, jak powszechnie wiadomo, jesteśmy społeczeństwem specjalistów migania się od kontroli. Cholera, ale się rozpędziłem. Żona poszła na spacer z psiakami, to i nie ma kto skontrolować mojej swawoli, znaczy się braku kontrolii na klawiaturze.

Serdecznie pozdrawiam (niech Pan uważa na kontrolerów w robocie…).


Społeczeństwo kontrolerów By: AndrzejKleina (28 komentarzy) 18 lipiec, 2008 - 06:44