na AXN gwoździami zabiłem i Gwiezdne Wrota co sobote i niedziele oglądam. Bardzo mi się to urządzenie podoba, szczególnie gdy pomyślę, kogo by moźna przez nie wyekspediować.
Prasy od dawna nie używam, bo problemy z pewnego rodzaju papierem skończyły sie na początku lat 90-tych ubiegłego stulecia.
Gorzej natomiast z tzw. faktami, bo ja tu mieć z nimi zdanie przeciwstawne. To znaczy można, tylko sił i środków jakby jeszcze za mało.
A o duchocie chyba Pani Gretchen pisała, ale jeszcze nie zdąźyłem przeczytać.
Swoją droga jak tak pomyślę o przyszłości mojej (a mam ja jakąś jeszcze w ogóle?), to ciekawe mysli mnie nachodzą, jeśli idzie o przyszłą konstrukcję człowieka. Fizyczną. Głowa mu urośnie, oczka będą na szypułkach, paluszki małe a dziwnie zwinne. Nóźki i korpus jako mało przydatne do siedzenia przy komputerze z lekka zanikać będą.
Obok komputera obowiązkowo kuchnia będzie, by przepisy kucharskie wypróbowywać od razu. No i regały z butelkami z winem. Kilku wybranych ogródki uprawiać będzie zdjęciami udatnymi pozostałych ciesząc. Więc i alergicy wyjdą na swoje. Estetycznie.
A co nam się podobać nie będzie, to won z matrixu do świata równoległego.
W telewizji to ja przełącznik, Panie Yayco,
na AXN gwoździami zabiłem i Gwiezdne Wrota co sobote i niedziele oglądam. Bardzo mi się to urządzenie podoba, szczególnie gdy pomyślę, kogo by moźna przez nie wyekspediować.
Prasy od dawna nie używam, bo problemy z pewnego rodzaju papierem skończyły sie na początku lat 90-tych ubiegłego stulecia.
Gorzej natomiast z tzw. faktami, bo ja tu mieć z nimi zdanie przeciwstawne. To znaczy można, tylko sił i środków jakby jeszcze za mało.
A o duchocie chyba Pani Gretchen pisała, ale jeszcze nie zdąźyłem przeczytać.
Swoją droga jak tak pomyślę o przyszłości mojej (a mam ja jakąś jeszcze w ogóle?), to ciekawe mysli mnie nachodzą, jeśli idzie o przyszłą konstrukcję człowieka. Fizyczną. Głowa mu urośnie, oczka będą na szypułkach, paluszki małe a dziwnie zwinne. Nóźki i korpus jako mało przydatne do siedzenia przy komputerze z lekka zanikać będą.
Obok komputera obowiązkowo kuchnia będzie, by przepisy kucharskie wypróbowywać od razu. No i regały z butelkami z winem. Kilku wybranych ogródki uprawiać będzie zdjęciami udatnymi pozostałych ciesząc. Więc i alergicy wyjdą na swoje. Estetycznie.
A co nam się podobać nie będzie, to won z matrixu do świata równoległego.
Pozdrawiam ucieszony
Lorenzo -- 18.07.2008 - 13:58