ja od czasu jak się dowiedziałem, ze Marks chorował na jakieś ogromnie dolegliwe ropnie, jestem od niego z daleka. A nuż to cholerstwo zaraźliwe jest?
A z tą obroną cudzego mózgu, to ja jaja sobie robię. Kto pozwoliłby zagladać sobie do czachy bez zaproszenia? Nawet w znaczeniu obrony.
Pozdrawiam…
Szanowny Panie Bananie,
ja od czasu jak się dowiedziałem, ze Marks chorował na jakieś ogromnie dolegliwe ropnie, jestem od niego z daleka. A nuż to cholerstwo zaraźliwe jest?
Andrzej F. Kleina -- 07.07.2008 - 19:55A z tą obroną cudzego mózgu, to ja jaja sobie robię. Kto pozwoliłby zagladać sobie do czachy bez zaproszenia? Nawet w znaczeniu obrony.
Pozdrawiam…