To oczywiste, że jestem żydowskim agentem – potrójnym. Służę jednocześnie Moskwie, Tel-Awiwowi i Berlinowi. Przykrywkę mam niezłą dla świata, ale marną dla przenikliwych analityków znanych z zamiłowania do bojkotów – rzecz jasna, pracuję w medialnym komandzie PO. :)
Igło
To oczywiste, że jestem żydowskim agentem – potrójnym. Służę jednocześnie Moskwie, Tel-Awiwowi i Berlinowi. Przykrywkę mam niezłą dla świata, ale marną dla przenikliwych analityków znanych z zamiłowania do bojkotów – rzecz jasna, pracuję w medialnym komandzie PO. :)
Przejrzeli mnie. :)
Pozdr.
popisowiec -- 06.07.2008 - 20:35