Delilah,

Delilah,

powoli przestaję rozumieć w sumie o co ci chodzi.

Prezentujesz ciągle tę swoją niechęć do komentowania/pisania tu i ciągłę męczeństwo, no bo jednak piszesz.
Przy okazji popadasz w jakąś sprzeczność, bo pamiętam, że nie podobało ci się, że są tu teksty w większości, z którym się zgadzasz, teraz przy sprawie Wałęsy sa takie z którymi się nie zgadzasz, to jednak też ci się nie podoba, bo to teksty klakierów i tych co pisza jak i redakcja ,,Wyborczej” każe, cóż, ja moge odeprzeć argument, że ci z przeciwnej strony barykady piszą jak redaktorzy Naszego Dziennika i ,,GP”.

Nawet fakt, że np. yassa dyskutuje i ma inne zdani niż co wstrętni zredaktorzry ,,GW” z TXT to też jest problemem, bo on biedyn sam ci jest i jaskółka niepozorna, ale wesprzeć tej jaskółki ci się nie chce, bo przecież nie chce ci się logować, bo piszą tu jednomyślnie jak w ,,GW”.

Sorry, ale dla mnie to lekko chaotyczne wszystko jest.
Nawet jak na moje standardy chaosu.

Poza tym nie wiem kogo nazywasz klakierem, pamietam twoje zachwyty np. totalnie jednostronnymi tekstami RRK, gdy one w pisowców godziły, teraz nagle ci co piszą to samo sa klakierami?
Nie rozumiem…

pzdr


Skoro Osiecki pyta, też się ośmielę zapytać By: jarecki (21 komentarzy) 22 czerwiec, 2008 - 10:10