powiem ci jak Ślepy Leon Marylce (ale nie tej Prawdziwej Polce) w wiekopomnym dziele Janczarskiego i Zembatego:
,,Przybastuj pan (albo zbastuj, nie pamietam)”
Wolałbym by u mnie w blogu takich słów nie używać nawet wobec osób nielubianych, chyba, że będą to osoby, które moim zdaniem jednoznacznie na to zaśłużą.
Okej?
Docencie,
powiem ci jak Ślepy Leon Marylce (ale nie tej Prawdziwej Polce) w wiekopomnym dziele Janczarskiego i Zembatego:
,,Przybastuj pan (albo zbastuj, nie pamietam)”
Wolałbym by u mnie w blogu takich słów nie używać nawet wobec osób nielubianych, chyba, że będą to osoby, które moim zdaniem jednoznacznie na to zaśłużą.
Okej?
pzdr
grześ -- 15.06.2008 - 22:11