ej, marudzisz

ej, marudzisz

ludziom czasem trzeba poczucia wspólnoty i wielkiego święta. Nie wszystkim – co wiem dobrze, bo, podobnie jak Ty, rzadko potrafię się w coś na prawdę wczuć i porwać fali. Ale czasem tej umiejętności zazdroszczę.

pozdrowienia serdeczne

ps. to pisałam ja, co wczoraj się trochę śmiałam z tych biało-czerwonych koszulek i flag i denerwowałam nieco na wyjące cały dzień trąbki domagając się po cichu zakazu ich sprzedaży.


Obserwacje i rozmyślania (nie)kibica pośród kibiców prawdziwych. By: tecumseh (14 komentarzy) 9 czerwiec, 2008 - 21:47