Otóż samodzielne kobiety istnieją, nie tylko wirtualnie ale realnie całkiem choć zdziwienie Pana mnie nie zaskakuje z powodu tego, że jest nas nie dużo całkiem i generalny postrach budząc wśród ludzi bez względu na ich płeć, nie afiszujemy się zanadto. Zapoznanie się z taką wiele szczęścia i radości Panu nie przyniesie – gdzież ona by chciała niesamodzielność, nawet Pańską, w darze przyjąć?
Co do Dulskiej… Tak sobie myślę i myślę w pamięci mając, że to dobre jest przyzwyczajenie… No i jeden, jedyniutki związek jaki jestem w stanie dostrzec to ten, że uliczka Zapolskiej jest moją ukochaną w stolicy tego pięknego kraju. A przyzna Pan, że i to nie brzmi nadmiernie przekonująco.
Panie Igło Szanowny
Otóż samodzielne kobiety istnieją, nie tylko wirtualnie ale realnie całkiem choć zdziwienie Pana mnie nie zaskakuje z powodu tego, że jest nas nie dużo całkiem i generalny postrach budząc wśród ludzi bez względu na ich płeć, nie afiszujemy się zanadto. Zapoznanie się z taką wiele szczęścia i radości Panu nie przyniesie – gdzież ona by chciała niesamodzielność, nawet Pańską, w darze przyjąć?
Co do Dulskiej… Tak sobie myślę i myślę w pamięci mając, że to dobre jest przyzwyczajenie… No i jeden, jedyniutki związek jaki jestem w stanie dostrzec to ten, że uliczka Zapolskiej jest moją ukochaną w stolicy tego pięknego kraju. A przyzna Pan, że i to nie brzmi nadmiernie przekonująco.
Gretchen -- 31.01.2008 - 22:05