Pan straszysz i straszysz. A to, żeby nie porównywać, a to, żeby nie nabierać, a to, żeby nie być wkurzającą Panią Gretchen feministką. Wszyscy się Pani Gretchen przestraszą i to będzie Pana wina. O!
Panie Yayco
Pan straszysz i straszysz. A to, żeby nie porównywać, a to, żeby nie nabierać, a to, żeby nie być wkurzającą Panią Gretchen feministką. Wszyscy się Pani Gretchen przestraszą i to będzie Pana wina. O!
julll -- 31.01.2008 - 18:21