Lorenzo

Lorenzo

kiedyś w dobrych czasch mój ówcesny szef z nudów i “turystycznego lenistwa” zaprosił nas do tejże restauracji. Jadło tam było nienajprzedniejsze, panny nienajpiękniejsze i nienajmłodsze, alkohole nienajstarsze a ceny kiepskie, po prostu. Po dzień dzisiejszy dziwilem się co ludzi tam ściąga- dzieki za lekturę która to cenną nauka była.
pozdrawiam
Prezes , Traktor, Redaktor


Ostrożnie z tradycją By: germania (20 komentarzy) 28 styczeń, 2008 - 22:48