Janusz Korwin-Mikke swój dzisiejszy wpis kończy tak:
PS. Dziś jestem nieco zmęczony (oddawałem do druku “Najwyższy CZAS!”) ale jutro zwrócę się do Państwa z drobną prośbą... A prośba na dziś: przeczytajcie Państwo tego {Lorenzo}...
A wcześniej:
Na blogu p.Jacka Jareckiego znalazłem tekst {Lorenzo} – a ponieważ nie potrafiłem odnaleźć go na blogu {Lorenzo} w Salonie24, odsyłam na ten blog; po co mam pisać po raz drugi, skoro facet dobrze napisał?
>Autor
Janusz Korwin-Mikke swój dzisiejszy wpis kończy tak:
PS. Dziś jestem nieco zmęczony (oddawałem do druku “Najwyższy CZAS!”) ale jutro zwrócę się do Państwa z drobną prośbą... A prośba na dziś: przeczytajcie Państwo tego {Lorenzo}...
A wcześniej:
Na blogu p.Jacka Jareckiego znalazłem tekst {Lorenzo} – a ponieważ nie potrafiłem odnaleźć go na blogu {Lorenzo} w Salonie24, odsyłam na ten blog; po co mam pisać po raz drugi, skoro facet dobrze napisał?
Całość tutaj
To się nazywa reklama! Brawo!
Pozdro :-)
wyrus -- 28.01.2008 - 00:14