Fakt, Panie Lorenzo, mrozy niezbyt tęgie, a i kindersztuba młodzianków jaka takaś mnie zawstydzająca, a świętym nie jestem. Stąd i tytuł tej notki taki właśnie a nie inny… Na razie na tyle, tutaj… Pozdrawiam…
WSP Lorenzo!
Fakt, Panie Lorenzo, mrozy niezbyt tęgie, a i kindersztuba młodzianków jaka takaś mnie zawstydzająca, a świętym nie jestem. Stąd i tytuł tej notki taki właśnie a nie inny… Na razie na tyle, tutaj…
Andrzej F. Kleina -- 06.01.2008 - 22:01Pozdrawiam…