Sosenko!

Sosenko!

Jak mi Stachu powiedział o tłumach chłopów dyskutujących na tym blogu o boksie, to nawet nie wyczułem, że jaja sobie robi ze mnie. Ale jak powiedział, że dziewczyny się wypowiadają, to zbystrzałem…

A z tym księdzem bokserem. Znałem też jednego duchownego. Georg Foreman mu było. Był mistrzem świata wszechwag i w wieku 26 lat dostał takie baty, że zrezygnował (wtedy właśnie został duchownym). Po dwudziestu latach wrócił i wygrał... Jedyny taki model w historii.
Serdecznie pozdrawiam…


Kilka słów o sporcie By: AndrzejKleina (4 komentarzy) 1 styczeń, 2008 - 20:35