Czyli – pokaż mi swoje lęki, a powiem ci, kim jesteś? No i popatrz, z jednej strony technologie kosmiczne, z drugiej gospodarka lękami i strachem, jak przed tysiącami lat. Czy ta istota, czlowiekiem zwana, ma prawo zwać się rozumną?
A może to wlaśnie te strachy, te lęki są istotą naszego jestestwa, a nie jakiś wyimaginowany rozum? Co z tego, że potrafisz skatalogować te lęki, opisać je klinicznie, skoro się ich nie możesz pozbyć. Bo jak się ich pozbędziesz, to szaleńcem bezrozumnym zostaniesz, innych na niebezpieczństwo wystawiającym. A jak się ich nie pozbędziesz, to doskonalym materialem do manipulacji się staniesz.
Przypomnialem sobie wlasnie, że jestem komuś winien odpowiedź na pytanie podstawowe: skąd przychodzimy, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. A wszystkie one pisane palcem na wodzie, wiatrem zmierzwionej.
Szanowna Iglo
Czyli – pokaż mi swoje lęki, a powiem ci, kim jesteś? No i popatrz, z jednej strony technologie kosmiczne, z drugiej gospodarka lękami i strachem, jak przed tysiącami lat. Czy ta istota, czlowiekiem zwana, ma prawo zwać się rozumną?
A może to wlaśnie te strachy, te lęki są istotą naszego jestestwa, a nie jakiś wyimaginowany rozum? Co z tego, że potrafisz skatalogować te lęki, opisać je klinicznie, skoro się ich nie możesz pozbyć. Bo jak się ich pozbędziesz, to szaleńcem bezrozumnym zostaniesz, innych na niebezpieczństwo wystawiającym. A jak się ich nie pozbędziesz, to doskonalym materialem do manipulacji się staniesz.
Przypomnialem sobie wlasnie, że jestem komuś winien odpowiedź na pytanie podstawowe: skąd przychodzimy, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy. A wszystkie one pisane palcem na wodzie, wiatrem zmierzwionej.
Pozdrawiam serdecznie Panie Iglo
Lorenzo -- 23.12.2007 - 14:06