Tak właśnie widzieć chwilę, która jest

Co jakiś czas, ktoś, gdzieś, napisze taki kawałek, że wszystko co można zrobić, to zachwycić się tak, że nie wiadomo co powiedzieć – bo i nic nie trzeba mówić. Ten kawałek jest po angielsku, więc jak ktoś nie zna akurat angielskiego, to teraz ma dobry powód, żeby zacząć się uczyć: Merry – By John Gruber

Daring_Fireball__Merry.jpg

Średnia ocena
(głosy: 2)

komentarze

Ano warto takie chwile kolekcjonować

i takie świadectwa o nich.

pzdr


tani

sentymentalizm


Otóż chyba niekoniecznie tani.

Może popularny i mało awangardowy, ale doświadczany wciąż i wszędzie przez mnóstwo ludzi.

I dobrze zresztą.


ale właśnie dlatego

jest to tanie. na takiej samej zasadzie wzruszają nas małe dzieci, małe zwierzęta i wiele innych rzeczy. spowszedniało to wszystko.


Mnie raczej spowszedniało

to wszystko co mnie NIE wzrusza. A tego jest znacznie więcej.

(Twój cynizm mnie trochę wzrusza, masz szczęście;-)


@Ihsahn

A ja myślę, że jest inaczej – że nie chodzi tu o nasze własne (dorosłych) wzruszanie się, ale o świadomość takiego “współ-wzruszenia” z małym dzieckiem, z jego – nie naszej – perspektywy. Ten gość wyobraża sobie, że za dziesięć lat dałby wszystko za możliwość bycia ze swoim małym synkiem, gdy ten nadal doświadcza świątecznych wzruszeń w sposób bardziej autentyczny niż jakikolwiek dostępny dorosłym. Oczywiście to jest moja interpretacja – ktoś inny może będzie sobie myślał, że gościowi chodzi o jego własne wzruszanie się – ale ja szczerze wątpię by tak było. Cieszymy się bardziej z tego co dajemy, niż z tego co sami otrzymujemy, bo możemy widzieć radość drugiego, której nie da się porównać z naszą własną.


Subskrybuj zawartość