Ludzie listy piszą, czyli czy TXT jest na sprzedaż?

Wiosenne słońce jeszcze nader słabe, ale niektórym już całkiem przygrzewa, sądząc po napływających do redakcji TXT listach z pytaniami o to, czy tekst o Końcu Skarbonki i w ogóle ta podmianka tekstowisko.com na logosfera78.net to może jakiś geszeft tajny a nagły, wejście TXT na giełdę, czy może pojawienie się grubasa z cygarem w zębach i walizką banknotów.

Ludzie! :-) Macie fantazję, tylko pozazdrościć, prawda. No nic z tych rzeczy. Zamknięcie Skarbonki nie oznacza, że coś tam coś tam. Oznacza jedną prostą rzecz: rezygnujemy z tej formy oficjalnej zbiórki i póki co, będziemy TXT finansować jak dotąd, czyli z własnej kieszeni i wpłat życzliwych nam Czytelników.

Mamy owszem pomysły i plany na dodatkowe źródła finansowania rozwoju TXT, ale w tych pomysłach nie ma żadnych sponsorów/inwestorów, nie ma funduszy europejskich ani grantów od dziwnych fundacji lub nie daj Panie od jakichś agencji rozdzielających kasę rodem z ministerstw jakichś tam.

Chcemy pozostać niezależni od tego rodzaju źródeł, bo chcemy zachować swobodę przywalenia każdemu, kto na to zasługuje.

A jak tu przywalić rządowi, wyciągając rękę po jakieś ministerialne fundusze? Jak przywalić eurokratom, stojąc z czapką u klamki ich skarbca? Przecież to byłaby całkowita żenada.

Tak więc, daję to publiczne dementi i proszę o nieprzysyłanie kolejnych pytań w tej sprawie, bo sprawy nie ma, no.

Skarbonkę w jej nieco nachalnej postaci zdejmujemy z końcem marca, a każdy kto zechce nam nadal pomagać także w formie finansowego wsparcia, znajdzie drogę łatwo.

Dziękujemy za każdą, nawet najmniejszą wpłatę.

Średnia ocena
(głosy: 0)
Subskrybuj zawartość