Ostatnie duszenie cyckami

To nie jest wbrew pozorom tytuł ostatniego dzieła Scorsese. To jest coś w rodzaju kolejnego sequela Scary Movie. A sequel wbrew pozorom może byc kolejny. Co prawda Unia kusi młodych ludzi wybudowaniem im podjazdu na uczelnię, ale nie o młodych ludzi tutaj chodzi. Chodzi o starych… pardon młodych inaczej.

Tak się zdarza, że państwo jest z człowiekiem od chwili jego narodzin. I w państwowym szpitalu, w którym przychodzi na świat… i potem długo w państwowej szkole. Montaigne w swoich “Próbach” napisał, że należy nauczyc się dobrze życ i dobrze umrzec. Skoro państwo jest nauczycielką życia, dlaczego nie miałoby byc nauczycielką śmierci. Współczesne państwo dobrobytu nie może zapewnic hurys, bo w życie wieczne nie wierzy, choc wierzy w reglamentację. Nie może nawet zapewnic pocałunku walkirii, choc bliższych kulturowo, bo współczesne państwo dobrobytu nie wie jak słodko i zaszczytnie jest umierac za ojczyznę... Choc to mu akurat liczę na plus.

Pomysł nie jest oryginalny. Państwo nie wymyśla nic samo. Ono po prostu kopiuje pomysły wstrętnych kapitalistów. Weźmy np. system emerytalny. Wymyślił go obleśny kapitalista Krupp, bo mu robotnicy po zdobyciu fachu w jego fabryce, do innych uciekali. Wymyślił więc zabezpieczenie socjalne, które skopiował Bismarck. Tacy wstrętni są kapitaliści – dla własnego zysku zaopiekują się nawet robotnikiem. (Choc pewnie jako kapitalista-imperialista parł do wojny, by zwiększyc popyt na stal.) Wyjątek stanowi pewny król angielski – ale jak wiadomo król to rząd prywatny – więc prywatna inicjatywa. I ten Heniek albo inny Stuart (bo nie pomnę czy heretyk czy papista) wymyślił, system sprzedaży rent. Namówił Newtona, by mu policzył ile statystycznie osób dożywa wieku emerytalnego, by ustalic cenę renty, by król mógł wyjśc na swoje i podreperowac budżet. Taka loteria. Najlepsze było to, że król mógł kontrolowac tą loterię wysyłając poddanych na front, gdyby okazało się że zyski z tej loterii są za niskie (za dużo losów (ludzkich) by wygrywało). “Ostatnie duszenie cyckami” także nie jest wymysłem państwowym. Stosowany jest przez młode, piękne kobiety, które żeniąc się z bogatym facetem liczą, że przy pierwszym orgazmie wyzionie ducha.

W USA już jakiś czas istnieje program Reverse Mortage. Chodzi o to, że starzy ludzie nie mają pieniędzy na opłaty, więc rząd czy bank występują z propozycją zapłaty bieżących rachunków pod warunkiem, że po ich śmierci dom przechodzi na własnośc pożyczkodawcy, który będzie mógł go sprzedac dzieciom staruszków za pieniądze, które od tegoż pożyczkodawcy pożyczą. Ponieważ w USA kapitaliści (zdrajcy) przy pomocy państwa zatroszczyli się o los najstarszych osób, UE nie chce byc gorsze. Ponieważ – mimo wszelkich prób opóźnienia przez państwo postępu medycyny (państwowa służba zdrowia, długotrwałe testy medykamentów) – ludzie żyją coraz dłużej i nie spieszą się z odejściem na tamten świat, państwo ma im to ułatwic. Emeryturę będą przynosic przepiękne listonoszki z dużym dekoltem. Staruszek jeśli nie ma w tym momenmcie zacmy czy innej pomroczności jasnej zacytuje Goethego: “One jedne są nieskończenie bogate i one jedne tworzą prawdziwego rencistę”. Jeśli staruszek ma problemy ze wzrokiem – również zacytuje Goethego: “Więcej światła!”, przy czym pomoże sobie organoleptycznie “czuciem i wiarą”, gdy zawiedzie “mędrca szkiełko i oko”. Po czym kobieta wypowie sakramentalne słowa: “Takich cycków każden starzec czeka, takie cycki chce miec każda dziewczyna, czemuż a czemuż ta emerytura jest straszliwego duszenia przyczyną?”. Czy nie prościej byłoby wypłacic emeryturę? No nie. Przecież OFE kupując państwowe obligacje finansują dług publiczny, więc albo państwo tych pieniędzy nie zwróci… No albo dodrukuje pieniędzy… Więc jest szansa, że biedą się wszyscy podzielimy po równo.

A co dostaną kobiety? Też cycki. Ale po co kobietom cycki? Ano państwo jak daje to nie pyta czy ktoś już to ma, a może nawet lepsze…

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Więcej światła nie potrzeba

Jak śpiewali klasycy “tu biuścik zachwyci, tam nóżka, bo wzrok już bo wzrok już nie ten”


Subskrybuj zawartość