Pierwsze cycki

Państwo powinno zapewnić ludziom pracę. To nie ulega wątpliwości. W końcu kapitalistom zależy na zarabianiu pieniędzy a nie dawaniu pracy, bo w końcu jaki by mieli zysk w zatrudnianiu ludzi. Kapitalistom też nie zależy na produkowaniu dobrej jakości towarów, bo przecież im zależy na zysku. Oni nawet produkują jedynie dlatego, że państwo zmusiło ich do dania pracy biednym. Najbardziej potrzebują pracy ludzie młodzi i stąd program “pierwsza praca” we Francji.

Jednak praca to nie jedyna ważna rzecz w życiu młodego człowieka. Ważna jest też miłość. Ale jak na potencjalnego pracownika czyha nieprzychylny mu pracodawca, a na konsumenta nieprzychylny mu producent, tak na młodą osobę czyhają nieprzychylne osoby płci przeciwnej. W ostatnich czasach można zaobserwować znaczący wzrost ilości rozwodów. Tak jak konsument może być oszukany przez producenta tak żona może być zdradzana przez męża. Jak producent może nie rozumieć potrzeb klientów, tak mąż może nie rozumieć żony. Tak jak pracodawca może się okazać wyzyskiwaczem, tak żona może się okazać zołzą. Widać więc palącą potrzebę kontroli i tej sfery działalności człowieka przez państwo, które przecież tak dobrze porządkuje sprawy gospodarcze dbając o pracowników i konsumentów. Można też zaobserwować rosnący trend ilości tzw. singli. Jak widać młodzi ludzie nie mogą sobie znaleźć odpowiedniej towarzyszki (jesteśmy lewicą, więc towarzyszki a nie towarzysza!) życia, a jak znajdują to nieodpowiednią i pożycie kończy się rozwodem.

Powiedzmy to sobie szczerze: polityka prorodzinna prawicy jest oszustwem. Dawanie pieniędzy na spłodzenie potomka w źle skomponowanym związku, tylko zwiększa napięcia społeczne. Stąd program Pierwsze Cycki. Nazwa nie jest oryginalna, bo Artur posłużył się tą wysublimowaną meraforyką prównując twórczość Spenglera do kształtnego biustu, nie będącego jednak objawieniem emanacji i emancypacji biustu z fikuśnych fatałaszków. Ale sam pomysł jest wiekopomny (choć ministerstwo ds. seksu promował nieoceniony tow. Gombrowicz), bo ma na celu zapewnić odpowiednią jakość cycków młodemu człowiekowi nieobeznanemu w arkanach mammologii. Przecież kobieta może podstępnie oszukać nowicjusza sylikonem, push-upem, czy nawet make-upem odwracając uwagę jego od biustu. Nie chcemy przecież doprowadzić, by młody mężczyzna doznał organoleptycznego zawodu. Chcemy też aby biust kobiety trafił w dobre ręce. Bo jako lewicy zależy nam przede wszystkim na kobietach. Nie ukrywamy, że toważysze dostaną najlepsze cycki, w końcu ręce towarzyszy to delikatne ręce intelektualistów, które potrafią poczuć i docenić prawdziwe piękno . Nie zapominany również o dzieciach. Tak, przyznajemy – dzieci, mimo szerokiej i ogólnej dostępności środków antykoncepcyjnych – mogą się pojawić. Wiadomo w zdrowym cycu zdrowe mleko. Dbając o szczęście naszych dzieci – a przecież wszystkie dzieci nasze są – musimy dbać o jakość cyców. Niech żyje uspołecznienie środków produkcji mleka. Niech żyje socjalmammokracja. Tylko społeczny biust będzie społecznie przydatny. Biust jest dobrem publicznym i powinien być upubliczniony. Biust jest…

Nie wmówi nam już nikt, że nasza dialektyka utrudnia trzymanie rąk na piersiach nagich panienek, kiedy to niebo jest przy tym… niebieskie.

Istnieje też propozycja by wszystkie osoby poddać operacji plastycznej, by trwale zlikwidować społeczne podziały. Mężczyzn przerobić na Brada Pitta albo Cloneya (tertivm non datvr) tu kobiety wybiorą mammokratycznie. W końcu nie jesteśmy jakimiś totalistami, żeby nie dawać ludziom wyboru. Mężczyźni wybiorą między Klaudią Szofer a Anżeliną Żuli. Były propozycje Pameli Arnold-Anderson, ale partia nie jest aż tak okrutna.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Hrabio

mam pomysla, cycu,
wex tego texciora cudnego i wklej go tym głabom tutaj:
www.1917.pl
zobaczymy co napisza w odpowiedzi- będzie ubaw po pachy.


oni sobie kabaret robią

podobny tekst, ale nie o cyckach, ale o innych przyziemnych sprawach umieściłem na Salonie


Hrabio

czytalem- cudnosci

Ale mowie ci- wklej im
kupimy chipsy, piwo i bedziemy ze smiechu płakac czytając


na razie nici

bo nie doszła aktywacja konta…

moderator nazywa się Koba – więc rzeczywiście może by zabawnie, aż żałuję że nie nazwałem się Soso


>hrPonimirski

Czytałem na salonie24 tek kawałek o podatku gównianym. Weź go wklej tutaj! No normalnie szkoda, żeby takiego tekściora tu nie było! Moża jaką dyspensę Ci Jarecki da, żeś powiesił i tu i tu. A jak nie da to co? Chyba się nie przejmujesz jakimiś ekskomunikami, co? W końcu jesteśmy nowoczesną Lewicą!

Z Bogiem.


hr. Ponimirski

hmm…

Pozdrawiam zaśmiewając się:D


Tekst przedni :)

Pozdrawiam serdecznie :)

chce ktoś susła?


makabreska

Sprawdź ile ZUS daje za martwego noworodka, a ile za żywego. Polityka prorodzinna? Sprawdź.


sajonara

niech Pan mnie nie przeraża…


Subskrybuj zawartość